
Redakcyjna kawa #170
Poranna redakcyjna kawa Oj joj joj, co tu się wyrabia? Jak uprzejmie donosi Tagesschau, niemieckie firmy w odbudowę Mariupola okupowanego przez

Poranna redakcyjna kawa Oj joj joj, co tu się wyrabia? Jak uprzejmie donosi Tagesschau, niemieckie firmy w odbudowę Mariupola okupowanego przez

Poranna redakcyjna kawa Podejście polityków wobec wojny w Ukrainie przypomina mi trochę rozmowę, jaką odbył w 1941 roku ambasador Węgier w

Poranna redakcyjna kawa Gdzie szukać prawdy w sprawie śmierci generała Marczaka? Oficjalny komunikat MON mówi o jego niespodziewanym zgonie w czasie

Poranna redakcyjna kawa Jak już wszystkim wiadomo, po raz trzeci ruska rakieta naruszyła przestrzeń kraju z dykty. Na nasze szczęście znów

Poranna redakcyjna kawa Jak to mówią, historia lubi się powtarzać. W 1956 roku Francja i Wielka Brytania wykoncypowały sobie zajęcie Kanału

Poranna redakcyjna kawa Kto by pomyślał, że będę musiał pisać grypserą? Niemcy w osobach Ursuli von der Layer yyyy Leyen i

Poranna redakcyjna kawa Wczoraj wieczorem wybrałem się do sklepu, po „fajeczki”. Na miejscu naszła mnie ochota na pistacje. Ustawiłem się w

Poranna redakcyjna kawa Wczoraj, na własną odpowiedzialność pomimo ostrzeżeń znajomych obejrzałem przesłuchania komisji kurnikowej ds. wyborów kopertowych na prezydenta kraju z

Poranna redakcyjna kawa Pośród całej menażerii rodzimego kurnika zwanego dla niepoznaki Sejmem, ze szczególną uwagą obserwuję, jak to nazwał Leszek Miller

Poranna redakcyjna kawa Ja to jakiś głupi jestem, najlepsze lata swojego życia zmarnowałem będąc, a to piekarzem, a to listonoszem, a