Redakcyjna kawa #63

Poranna redakcyjna kawa

Walka dobra ze złem trwa od niepamiętnych czasów. O tym wiemy wszyscy i przybiera różne formy walki, np. wczoraj w Peru w meczu pucharowym na boisko piłkarskie wybiegły dwie drużyny, których zmagania sportowe mogą stać się symbolem walki dobra ze złem. Jedna z nich to drużyna Juan Pablo II College – Chongoyape z wizerunkiem Jana Pawła II w herbie, druga to Diablos Rojos Juliaca, czyli Czerwone Diabły z Juliaca. Do meczu bardziej zmobilizowani wyszli „papiescy” i nie ma się co dziwić czytając przedmeczowy wpis na ich Facebooku: „Jesteśmy w przededniu najważniejszego wydarzenia i zawierzamy się naszemu patronowi, Janowi Pawłowi II oraz jego wierze i błogosławieństwu na ten mecz”. Taktyka okazała się wyborna, bo piłkarze Juan Pablo II pierwszą bramkę strzelili już w 2 minucie, rozjuszone utratą gola Diabły z Juliaca zaczęły grać nerwowo i w 17 minucie jeden z piłkarzy zobaczył od sędziego czerwoną kartkę i zszedł do piekła, czyli do szatni. Sytuację gry z przewagą jednego zawodnika parę minut później wykorzystał piłkarz „papieskich” Eduardo Burga, który strzelił przeciwnikom drugiego gola. Po zmianie stron „diabły” jakby nieco otrząsnęły się z dwóch szybkich ciosów i zdobyli bramkę kontaktową, jednak było to wszystko, na co było ich stać. Mecz zakończył się zwycięstwem piłkarzy Juan Pablo II 2:1, którzy awansowali do kolejnej rundy pucharowej.

Zwycięzcom gratuluję okrzykiem Vamos Juan Pablo!!!

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *