Redakcyjna kawa #102

Poranna redakcyjna kawa

W jednym z odcinków serialu 40-latek, a dokładnie mówiąc – w „sprawie Małkiewicza”, Marek Karwowski z synem tytułowego Małkiewicza zostaje relegowany ze szkoły. Żeby kontynuować edukację zakładają Dobrowolną Szkołę Postępową, w której jest dużo więcej wuefu, matmy w ogóle nie ma i mają wolne soboty.

To trochę przypomina mi ostatnie dokonania ministerstwa edukacji, o czym uprzejmie doniosła szefowa tegoż resortu Barbara Nowacka. Na początek ma zostać zmniejszony zakres materiału z przedmiotów, które nauczyciele, eksperci i uczniowie wskazują jako najbardziej problematyczne, czyli m.in. z fizyki, chemii, geografii, biologii, historii czy z języka polskiego.
Nie wiem, jakie problemy pojawiły się w zakresie ww. przedmiotów, ale muszą być znaczące, być może w przypadku geografii na fali zmian odkryto, że jednak ziemia jest płaska. Ale chyba nie, bo póki co pozostają stare, zacofane naukowo i światopoglądowo podręczniki.

Odchudzenie programu, ma spowodować, że w ten sposób nauczyciele zyskają więcej czasu na pracę z uczniami. Dużo zmian będzie również w nauczaniu historii i jej odpolitycznieniu: „musi oferować jakiś rodzaj wychowania obywatelskiego” – zapowiedziała szefowa. Ja poszedłbym dalej i tu apel do ministra Sienkiewicza, zlikwidujmy muzea, po jaką cholerę mamy krzątać się pośród dokonań wrogów klasy postępowej, przecież, to nieludzkie. Zmiany w systemie nauczania są niezbędne, ale czy o to chodziło nauczycielom?

Podczas gdy w ministerstwie przy al. Szucha dokonywane są postępowe zmiany, na Uniwersytecie Gdańskim „nie zasypują gruszek w popiele”. Na Wydziale Nauk Społecznych stworzono niezwykle istotny dla rozwoju cywilizacji i tożsamości program pilotażowy „Pies na WNS”.
– Rodzinność międzygatunkowa nie musi pozostawać w cieniu naszego prywatnego życia, a miejsca pracy czy nauki mogą ją wspierać. Jest przecież wiele sytuacji, w których studenci potrzebują wsparcia swoich bliskich zwierzęcych towarzyszy, ale też takich, kiedy to zwierzęta potrzebują wsparcia od nas – mówi dr Magdalena Gajewska z Instytutu Socjologii Wydziału Nauk Społecznych UG, koordynatorka pilotażowego badania „Pies na WNS”.
Dalej na stronie UG dr Magdalena Gajewska dodaje- Chcemy odpowiedzieć na pytanie, jak moglibyśmy otworzyć uniwersytet na obecność innych gatunków, tak by powstała przestrzeń koegzystencji, z poszanowaniem dobrostanu wszystkich uczestników-tłumaczy dr Magdalena Gajewska z WNS. – Dzięki temu pilotażowi dowiemy się, jak jest nam z psami i psom z nami. Mamy nadzieję, że pozwoli to znaleźć optymalne rozwiązania dla relacji międzygatunkowych na WNS.

Wszystko pięknie, wszystko ładnie, ale, czy ktoś pytał o zdanie psy? No i dlaczego pomysłodawcy projektu dopuścili się dyskryminacji rasowej? A gdzie są Koty? Proszę zaprosić koty i ich właścicieli. A co jeśli student lub studentka pochodzą ze wsi i czują bliską więź z krówką, lub warchlaczkiem? A co z miłośnikami gadów i płazów?

No dobrze, dopijam kawę i do kolejnego spotkania hau, hau, miau, miau, chrum, chrum.

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *