Przyjemność po naszej, izerskiej, stronie

Przyjemność, wieża, Mon Plaisir, Adolf Traugott von Gersdorf, Pobiedna

Moja Przyjemność – przez lata zapomniana, już niedługo znów może stać się atrakcją turystyczną

Mowa o wieży Mon Plaisir, którą 221 lat temu wybudował w Pobiednej Adolf Traugott von Gersdorf — postać wybitna. Znów, dzięki fundacji LAUSATIA & SILESIA, może pełnić pierwotne funkcje. Odbudowana ma zostać także przylegająca do wieży gospoda. Zdaniem prezesa zarządu fundacji, Tomasza Krasickiego, miejsce jest wyjątkowe, a sam graf Adolf zasługuje na upamiętnienie.

Wieża i gospoda przed w czasach niemieckich przyciągały turystów, głównie kuracjuszy z pobliskiej Czerniawy-Zdroju. Członkowie niedawno zawiązanej Izerskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej mają nadzieję, że historia zatoczy koło. Aby  jej pomóc w powtórce, iLOT planuje wydarzenia upowszechniające wiedzę o zabytku i jej fundatorowi. W przyszłoroczne wakacje będzie zorganizowana, w partnerstwie z muzeum w Görlitz, plenerowa wystawa.

Po Gersdorfie w Pobiednej został także barokowy pałac — oaza nauki i sztuki za czasów Dobrego Pana jak zwany był graf Gersdorf.  Aktualnie wystawiony jest na sprzedaż. Czy wieża, a potem rodowa siedziba Gersdorfa staną się kołem zamachowym do rozwoju turystyki w w podupadłej Pobiednej? Nie dowiemy się tego prędzej niż za kilka lat, bowiem restauracja, wieży — dziś ledwie murów zewnętrznych bez dachu, a także budowa gospody, potrwają co najmniej cztery lata i kosztować będą kilka milionów złotych.

Górnicze miasteczko

Pobiedna to dziś miejscowość na końcu świata, przylega do granicy polsko-czeskiej. Jednak uważny obserwator dostrzeże tu ślady niezwykłej przeszłości. Ruiny okazałego pałacu i tajemniczej wieży w pobliskim Gierałtówku to pozostałości po czasach, gdy biło tu serce łużyckiej nauki. Wszystko to za sprawą jednego człowieka, który wolał teleskopy od polowań.

Przyjemność, wieża, Mon Plaisir, Adolf Traugott von Gersdorf, Pobiedna
Czy zapomniany zabytek, stanie się wkrótce Naszą Przyjemnością i ponownie będzie służyć popularyzowaniu nauki i turystyce? (fot. A Lipin)

Uczony Pan z Unięcic

Adolf Traugott von Gersdorf nie był typowym arystokratą. Urodził się w XVIII wieku i odziedziczył znaczny majątek, w tym dobra w Pobiednej (wówczas Meffersdorf). Zamiast trwonić fortunę na rozrywki, poświęcił życie nauce. Był człowiekiem Oświecenia w pełnym tego słowa znaczeniu. Interesowała go astronomia, fizyka, meteorologia i geologia.

Jego pasja była znana w szerokiej okolicy. Gersdorf współtworzył Górnołużyckie Towarzystwo Naukowe w Görlitz, które do działa do dziś. Arystokrata korespondował z wybitnymi umysłami swojej epoki. Jego ciekawość świata nie znała granic. Podczas wyprawy w Alpy w 1786 roku był naocznym świadkiem pierwszego w historii zdobycia szczytu Mont Blanc. Obserwował wspinaczy przez lunetę, co dało mu miejsce w kronikach światowego alpinizmu.

Szczególną fascynacją Gersdorfa była elektryczność. W swoim pałacu zgromadził maszyny elektrostatyczne sprowadzane z Anglii i Holandii. Był pionierem w dziedzinie ochrony przed piorunami. To dzięki niemu w regionie zaczęto montować pierwsze piorunochrony. Chroniły one nie tylko jego posiadłości, ale także kościoły i fabryki w okolicy.

Pałac-laboratorium

Sercem naukowej działalności Gersdorfa był pałac w Pobiednej (Unięcicach). Jego aktualny kształt powstał w latach 1767-68 podczas przebudowy wcześniejszego, skromniejszego. Barokową bryłę zaprojektował go drezdeński architekt Konrad Gotthelf Rothe. Rezydencja ma kształt podkowy otoczonej parkiem. Nie jest wybitnie zdobiony. Jednak to wnętrze czyniło ją wyjątkową.

Dom Gersdorfa przypominał bardziej instytut badawczy niż wiejską posiadłość. Znajdowała się tam ogromna biblioteka pełna rzadkich woluminów. W specjalnych gabinetach przechowywano kolekcje minerałów, mapy i przyrządy fizyczne. To tutaj „Uczony Pan”, jak zwali go miejscowi, przyjmował gości ze świata nauki i sztuki. Niestety, pałac jest w stanie złym. Na szczęście większość eksponatów, przyrządów, instrumentów i spuścizna A. T. von Gersdorfa ocalała, bowiem podarował je bibliotece współzałożonego przez siebie Towarzystwa.

Mon PlaisirMoja Przyjemność

Najciekawszym świadectwem pasji Gersdorfa jest wieża usytuowana na skraju lasu w przysiółku Gierałtówek. Gdy arystokrata przekroczył sześćdziesiąty rok życia, górskie wyprawy z ciężkim sprzętem stały się dla niego zbyt trudne. Nie chciał jednak rezygnować z obserwacji. Polecił wystawić więżę, w które urządził obserwatorium. Budowa ruszyła w 1803 roku. Była to też forma pomocy dla miejscowych chłopów, którzy dzięki pracom budowlanym mogli zarobić w głodowym roku. Wieżę ukończono rok później, w 1804 roku. Gersdorf nazwał ją Mon Plaisir, co z francuska znaczy Moja Przyjemność.

Budowla jest solidna. Jej podstawa ma mury o grubości metra. Na szczycie znajdował się taras obserwacyjny. To tam Gersdorf ustawiał swoje lunety i ściągacze piorunów. Obserwował gwiazdy i planety. Wieża pełniła też funkcję punktu obserwacji meteorologicznej.

Po śmierci Gersdorfa jego Przyjemność  zmieniała swoje przeznaczenie. Pod koniec XIX wieku, w dobie rozwoju turystyki, stała się popularnym punktem widokowym. W 1886 roku przemianowano ją na Wieżę Cesarza Wilhelma (Kaiser-Wilhelm-Turm). Taka była podówczas moda, by wszystko nazywać imieniem cesarza — i to za jego życia. Obok z czasem kolejni posiadacze wystawili najpierw skromną później solidną gospodę. Niestety po 1945 roku obiekt został opuszczony i zaczął niszczeć.

Nadzieja na przyszłość

Przez dekady Mon Plaisir była ruiną pośród drzew. Jednak historia wieży może mieć szczęśliwy ciąg dalszy. Jeśli fundacja LAUSATIA & SILESIA dopnie swego i odrestauruje zabytek — Mon Plaisir stanie się przyjemnością nas wszystkich. Cel jest prosty: przywrócić dawną funkcję – obserwatorium astronomiczne i centrum nauki.

Jeśli te plany się powiodą, wieża w Pobiednej znów będzie służyć temu, do czego stworzył ją Adolf Traugott von Gersdorf. Ponownie stanie się oknem na wszechświat i pomnikiem ludzkiej ciekawości, która przed wiekami zmieniła małą wieś w centrum górnołużyckiej nauki.

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *