Poranna redakcyjna kawa
Podczas Three Seas Summit w Wilnie prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że wzorem Litwy kraj z dykty będzie przekazywał pewien odsetek PKB Ukrainie w ramach pomocy. W przypadku Litwy ten odsetek wynosi 0,25%. Ile przekaże kraj zbudowany na ch..ch, dupach i kamieniach, na razie nie wiadomo, ale znając gest naszych polityków można spodziewać się, że będzie szeroki.
Dodatkowo Andrzej Duda zapowiedział, że Polska zwiększy wydatki na obronność z dwóch do 3%. Rozumiem, że za ten jeden procent będziemy kupować sprzęt wojskowy dla Kijowa. Podczas konferencji prasowej „cywilizowany” prezydent Zełenski piał z zachwytu mówiąc, że te piniondze są Ukrainie bardzo potrzebne w kontekście funkcjonowania państwa, bo budżet tego państwa w 100% skierowany jest na obronność kraju. Słońce ukraińskich stepów opowiadał już wiele bzdur, a ta jest kolejną. Powiem inaczej budżet pewnie i jest skierowany na obronność, ale duża, bardzo duża część tych piniendzy trafia do kieszeni oligarchów skorumpowanych urzędników i wojskowych.
Żeby nie szukać daleko 2 kwietnia Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) zatrzymały Artema Szile , byłego szefa wydziału SBU, prowadzącego dochodzenie w sprawach przeciwko przedsiębiorcom i byłego doradcy Kancelarii Prezydenta. Biuro.
Szila rzekomo utworzył wraz ze wspólnikami w 2021 r. zorganizowaną grupę, która w czerwcu-grudniu 2022 r. okradła ukraińskich podatników na kwotę 95 mln hrywien podczas zakupu transformatorów elektroenergetycznych. Takich przypadków grandziarstwa są setki, a będą tysiące.