Poranna redakcyjna kawa
Czy Niemcy wspierają Rosję w wojnie w Ukrainie? Pytanie może wydawać się absurdalne, ale takie nie jest, biorąc pod uwagę podsłuchaną przez rosyjskich czekistów rozmowę szefa sił powietrznych Niemiec gen. Ingo Gerhatza ze swoimi podwładnymi.
Her dowódca zebrał swoich najwyższych oficerów, na tajne spotkanie online wykorzystując, do tego komercyjne oprogramowanie w otwartej linii, by omówić możliwe dostarczenie rakiet Taurus na Ukrainę.
Ale pies trącał te Taurusy, które nigdy Kijów nie dostanie, bo tak zdecydował Olaf „Srogi” bojąc się, że Ukraińcy przez przypadek wystrzelą je w kierunku Moskwy.
Panowie oficerowie podczas podsłuchanej przez rosyjskich czekistów rozmowy ujawnili, że nad Dnieprem działają już brytyjscy specjaliści, którzy uczą ukraińskich kolegów jak posługiwać się rakietami Storm Shadow, wymieniając nawet markę i kolor samochodu, którym się poruszają.
Na reakcję ministra obrony Wielkiej Brytanii, nie trzeba było długo czekać i w The Evening Star dał upust swojemu wkurwu „Zachowanie Scholza pokazało, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo Europy, jest on niewłaściwym człowiekiem na niewłaściwym stanowisku w niewłaściwym czasie”.
Jakby tego było mało, to urzędnicy zaznajomieni z niemieckim dochodzeniem w sprawie wycieku z taśmy audio stwierdzili, że WebEx jest szeroko stosowany przez wojsko i inne wrażliwe departamenty w rządzie niemieckim “Powinno to być przebudzeniem” – powiedział jeden z wyższych urzędników, o czym informuje WSJ.
Należy sobie zadać pytanie ile informacji, w podobny sposób przekazali nasi zachodni sąsiedzi rosyjskim czekistom, dotyczących Polski, i jaki ma sens i co stoi za podpisaniem przez ministra obrony kraju z dykty listu intencyjnego w sprawie przemieszczania wojsk niemieckich i holenderskich przez terytorium Polski? Mam wrażenie, że Holandia w dokumencie zaistniała jako listek figowy.
Trzeba patrzeć na ręce naszym sojusznikom, mając na uwadze podpisane dwa dokumenty pierwszy w sierpniu 1939 roku zwanym paktem Ribbentrop-Mołotow, a drugi już we wrześniu tego samego roku funkcjonujący pod nazwą traktatu o granicach i przyjaźni III Rzesza – ZSRS. Pierwszy pakt ustalał ogólnie strefy wpływów, drugi – dokonywał szczegółowego ich rozgraniczenia, regulował kwestie przesiedleńcze i pozostawionego mienia.