Pomoc dla rodziny tragicznie zmarłego Adama

Adam miał 45 lat. Zginął 6 czerwca u podnóża Zamarłej Turni w Tatrach. Był wspinaczem, alpinistą, jednym słowem – człowiekiem gór. Jego żona (Maja) i dwoje dzieci (Kuba i Hania) zostali sami. Aby wesprzeć ich finansowo, została utworzona zrzutka.

Adaś zginął podczas wspinaczki, która była jego życiową pasją. Każdy, kto go znał wiedział, że zaraża pozytywną energią i jest motorem napędowym. Był wspaniałym mężem, ojcem, bratem i przyjacielem. Niestety, nic nie będzie w stanie wypełnić pustki, którą po sobie pozostawił…

Adam od dziecka był związany ze sportem, ruch miał po prostu we krwi. Na studiach na AWF we Wrocławiu prowadził Klub Górski OLIMP im. Tomka Nowaka. Organizował liczne wyjazdy, zarażał innych swoimi pasjami i energią. Do jego głównych zainteresowań należały wspinaczka, kanioning, rowery, biegi, trekking, siatkówka i oczywiście podróże. Wraz z rodziną przez wiele lat eksplorowali Australię próbując się tam osiedlić. Jednak wrócili z powrotem do Jeleniej Góry (Sobieszowa), a Adam na nowo zakochał się w naszych górach i krajobrazach.

Zbiórka została założona przez siostrę Adama Natalię Matusz, na prośbę jego przyjaciół i znajomych, którzy chcieli wesprzeć Maję, Hanię i Kubę. Oni oprócz współczucia i słów otuchy będą potrzebowali materialnego wsparcia.

Jeśli chcesz pomóc i wesprzeć rodzinę Adama, wpłać datek na zrzutkę – LINK DO ZBIÓRKI