
Obiektyw kamery skierowany na północny zachód i pokazuje Drogę Jubileuszową, Równię pod Śnieżką oraz schronisko Dom Śląski u jej podnóża, a także słynne zakosy szlaku znakowanego na czerwono — Drogi Przyjaźni prowadzącej na Śnieżkę od zachodu. Widoczne są też kotły polodowcowe: Wielka Dolina (Obři důl) oraz Kocioł Łomniczki.
O wyjątkowej górze, najwyższej w Karkonoszach, Sudetach, na Śląsku i w Czechach — pięknej, cennej przyrodniczo, inspirującej — napisano, powiedziano, a nawet wyśpiewano wiele.
Na stronie Kamera online Śnieżka Czarny Grzbiet opisujemy zagospodarowanie wierzchołka góry, wymieniamy ciekawostki o jej wysokości, o czeskiej kolejce linowej, wspominamy osobliwości przyrodnicze i opowiadamy o warunkach atmosferycznych, jakie panują na dachu Karkonoszy. Warto przeczytać zanim się po raz pierwszy wybierze na wędrówkę ku Śnieżce.
Śnieżka też jest opisana w bogatej literaturze, występuje w wielu amatorskich i profesjonalnych filmach, a przede wszystkim jest bohaterką niezliczonych fotografii. Corocznie odwiedza jej wierzchołek kilkaset tysięcy wędrowców, a nawet są organizowane na nią biegi sportowe i pielgrzymki religijne, choćby coroczne 10 sierpnia w Dzień Św. Wawrzyńca — patrona ludzi gór i stojącej na szczycie od bez mała 400 lat kaplicy.
Ktoś mógłby zadać pytanie dlaczego schronisko na Równi pod Śnieżką nazywa się „Dom Śląski”? Przecież Śląsk to Katowice, Zabrze, a tutaj jest Dolny Śląsk! I w ogóle skąd taka nazwa?
Historia jest łatwa do wyjaśnienia. Otóż Śląsk, jako kraj, przez większość czasu nie był wyraźnie podzielony na Dolny i Górny. Owszem, ten podział występował już od średniowiecza, ale raczej w administracji, z czasem w piśmiennictwie. Na co dzień, zarówno wcześniejsi właściciele Śląska — Czesi, jak i późniejsi — Niemcy, traktowali Śląsk jako całość: od Krosna Odrzańskiego i Zielonej Góry, aż po Katowice i graniczną z Małopolską rzeczkę Czarna Przemsza. To Polacy po ostatniej reformie administracyjnej podzielili 1000-letni Śląsk na Dolny, „Opolszczyznę” i Śląsk, czyli województwa dolnośląskie, opolskie i śląskie, choć w tym ostatnim tylko 49 % obszaru jest Śląskiem, a reszta to Małopolska.
Śląsk do 1742 roku należał do Korony Czeskiej i wraz z całym królestwem wchodził w skład Cesarstwa Austriackiego. Po Wojnach Śląskich Czechom Śląsk oraz Kłodzko odebrały Prusy. Dawne rozgraniczenie części jednego państwa (podobnie jak dzisiaj województw lub prowincji), stało się granicą państwową i wówczas rozróżnienie: czeskie / śląskie, nabrało ostrości.
Śląskie schronisko na Równi pod Śnieżką, dawna bauda (tak lokalnie nazywano chaty górskie służące gospodarującym wysoko w górach pasterzom bydła, drwalom i wszelkim ludziom gór), zbudowane zostało w 1847 roku. Zgodnie ze zwyczajem nazywano je od nazwiska właściciela: Heldmannbaude.
Po czeskiej stronie granicy stała od dawna Riesenbaude (pol. Wielka Bauda, cze. Obří bouda), a śląskie schronisko było dla niej konkurencyjne. Być może dlatego właśnie w 1888 r. spłonęło? Odbudowano je dopiero po 26 latach, jednak było tylko skromnym barakiem, więc po kolejnych 18 zbudowano przestronne i nowoczesne. Od tej pory nazywano je Schlesierhaus, a więc właśnie Dom Śląski. Do zasilania w energię elektryczną schroniska, Zjednoczone Zakłady Turbin Wiatrowych (Vereinigten Windturbinenwerke) zbudowały ogromny jak na owe czasy wiatrak, z turbiną o średnicy 15 m z 28 łopatami. Podstawa konstrukcji mieściła akumulatory na trzy dni bezwietrznej pogody i generator prądu z silnikiem Diesla na dłuższe okresy ciszy. Pod koniec stycznia 1925 roku, a więc raptem po 3 latach działania, szadź i burza zniszczyły wiatrak. Odbudowie turbiny sprzeciwili się miłośnicy przyrody, starosta jeleniogórski Rudolf von Bitter oraz prezydent rejencji legnickiej Robert Büchting.
Po przejęciu połowy Karkonoszy przez Polaków w maju 1945 r., krótko pełniło funkcję schroniska. Już w 1950 r. zadomowiły się w nim Wojska Ochrony Pogranicza strzegące szczelności komunistycznego państwa. Dopiero w 2005 roku, po wejściu Polski do Unii Europejskiej, a przed przystąpieniem do układu znoszącego kontrole na granicach, Straż Graniczna zwolniła obiekt i mógł wrócić do swej pierwotnej funkcji turystycznej. Od 2007 roku jest obiektem prywatnym z noclegami i wyżywieniem. To ostatnie schronisko przed atakiem szczytowym 😉 Śnieżki od strony zachodniej.
Kamery Zachodnia TV umożliwiają podgląd na żywo warunków atmosferycznych, zaśnieżenia, opadów, zatłoczenia szlaków, ale też pięknych karkonoskich krajobrazów.
Polecamy także inne kamery online w regionie: od Lubania, poprzez Świeradów-Zdrój, Jelenią Górę, Karpacz, aż po Kłodzko.
Kamery online wysokiej rozdzielczości to świetny kanał informacji nie tylko wizerunkowej, ale też przekazujący prognozę pogody, informacje bieżące w formie tekstowej, w tym także zapowiedzi, a także zdjęcia wstecz. Kamery takie mają więc także walor podnoszący bezpieczeństwo.
(al)