Redakcyjna kawa #99

Poranna redakcyjna kawa

Sobotni dodupizm, kawa nie smakuje, za oknem pani zima wygląda jak ostatnia dama z lupanaru, pracy w huk, ale jak mówi stare indiańskie przysłowie – trzeba zacisnąć pośladki i wziąć się do pracy, a nie ma nic lepszego niż rozgrzać się podczas porannej redakcyjnej kawy.

Wczoraj świat obiegła elektryzująca wiadomość o przybyciu premiera Wielkiej Brytanii Rishiego Sunaka do Kijowa, który wysiadł z pociągu z teczką zawierającą nowy, wieloletni traktat bezpieczeństwa.
Po serdecznych uściskach z ”cywilizowanym” prezydentem Zełenskim Pan Sunak raczył powiedzieć, że ów dokument jest silnym sygnałem dla Putina, na dowód czego zobowiązał się, że odpalić Ukrainie 2,5 miliarda funtów w ramach wsparcia – dodając, jak uprzejmie donosi The Guardian: “Wielka Brytania nie zawaha się w czasie, gdy pomoc wojskowa ze strony USA utknęła w martwym punkcie”.

Deklaracja premiera Sunaka jest nadzwyczaj odważna, bo pamiętam, gdy w 2022 roku premier Johnson zaczął snuć wizję, o wskrzeszeniu wbrew interesom USA idei międzymorza i zaznaczając wbrew interesom USA coraz silniej politykę synów Albionu, szybko został zdymisjonowany pod zarzutem zorganizowania balangi bez masek, w czasach panoszącego się Covida.
Ale wróćmy do spotkania w Kijowie i do artykułu opublikowanego w The Guardian, z którego wynika, że ktoś tu kogoś robi w bambuko, bo według autorów artykułu Luka Hardinga i Jamie Griesona ”Nowy brytyjsko-ukraiński traktat bezpieczeństwa gwarantuje to, że Wielka Brytania udzieli szybkiej i trwałej pomocy, jeśli Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę”. No nie wiem śmiać się, czy płakać, co radzicie?

Podpisywanie świstków papieru z UK, ma takie samo znaczenie, jak dajmy na to Memorandum Budapesztańskie, o czym zaślepiony funtami „cywilizowany” prezydent Żeleński chyba zapomniał.
A teraz wróćmy do Rishiego Sunaka, który powiedział “ Jestem tu dzisiaj z jedną wiadomością- Wielka Brytania również się nie zawaha. Staniemy z Ukrainą w najciemniejszych godzinach i w lepszych czasach”.

Co mogą oznaczać te słowa, jak je zinterpretować? Czy oznaczają one, że czarna godzina jeszcze nie nadeszła? Znając gładki język polityki proponuję je zrozumieć tak: Słuchajcie Ukraińcy macie tu 2,5 miliarda funtów, za które musicie walczyć i ginąć nie zważajcie na koszty, Korona Brytyjska nigdy Wam tego nie zapomni, niestety nie możemy wysłać wam na pomoc naszych chłopców, ale wierzę, że dacie sobie radę.

Boże mój ileż razy ta biedna Ukraina od 2022 roku była oszukiwana, mamiona niesieniem pomocy przez zachód, który nigdy, powtarzam nigdy, w tym konflikcie nie myślał o pokonaniu Rosji. Jeśli przyjdzie czas na Polskę, chroń nas Boże od takich sojuszników.

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *