Redakcyjna kawa #45

Poranna redakcyjna kawa

Niemal każdego dnia podczas śniadania, sprawdzam, co tam słychać w łez padole, po ostatnim kęsie zamknąłem laptopa z przeświadczeniem prawdziwości słów Emila Ciorana – „Mam wszystkie przywary innych ludzi, a jednak wszystko to, co robią, wydaje mi się niepojęte”.

Jak Polska długa i szeroka po wyborach zewsząd dochodzi dźwięk łamiących się kręgosłupów, po ulicach walają się maski, które dotąd przywierały do twarzy wielu osób. Gdzieś za rogiem trwa orgia zwycięzców, którzy w niepojętym szale dzielą się łupami zaspakajając wyłącznie swoje ambicje. Dziki kraj, dziki kraj…

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *