Mieszkańcy Szklarskiej Poręby są zrozpaczeni. Ktoś zabił uwielbianego jelenia ,,Bartka”.
Jeleń, który lubił spacerować na terenie Szklarskiej Poręby stanowił atrakcję wśród mieszkańców i turystów, którzy nawet nadali mu imię – ,,Bartek”. Zwierzę było oswojone i nie bało się kontaktu z ludźmi. Obcując z innymi, wzbudzał zainteresowanie i wywoływał mnóstwo pozytywnych emocji, niestety nieznany sprawca zabił ,,Bartka”.
Całe zajście komentuje świadek zdarzenia, pan Sebastian, mieszkaniec Szklarskiej Poręby:
,,Około 23:30 usłyszałem straszny huk za oknami, a że z tyłu domu mam tylko łąki i lasy, podszedłem do okna i zauważyłem, że niedaleko od domu za moim płotem ktoś chodzi i świeci latarką. Otworzyłem więc okno i zacząłem krzyczeć: ,,Co się dzieje?”. Latarka zgasła, zapadła cisza.. Zamknąłem okno i obserwowałem dalej. Latarka ponownie się zapaliła i ktoś z nią szedł. Ponownie otworzyłem okno i zacząłem krzyczeć. Sytuacja się powtórzyła, dlatego pobiegłem się ubrać i sprawdzić kto to. Dana osoba znowu włączyła latarkę. Około 30 metrów od mojego płotu stał człowiek, a przed nim leżał wielki jeleń. Zacząłem krzyczeć: ,,Co się stało?”. Mężczyzna odpowiedział, że jest myśliwym. Ja odparłem, że budzi mi dzieci i wydarzyło się to pod samym domem i nie wiem czy tak w ogóle wolno. Człowiek odpowiedział, że wolno, strzela do dzików i idzie po psa. Zaczął się cofać. Poszedłem za nim i rozmawiałem z nim. Powiedział, że jest myśliwym i żebym sprawdził na stronie gminy, jest to teren do odstrzałów. Cofnąłem się do domu i zadzwoniłem na policję, a że policja ze Szklarskiej Poręby nie działa wieczorem, to dodzwoniłem się chyba do Cieplic. Pan policjant poinformował mnie, że teraz nie robią patrolu, a temat myśliwych jest ciężki oraz kiedy nie ma śniegu to raczej nie ma też śladów, dlatego nie przyjadą. Po czym wsiadłem do auta i jeździłem wokół łąki szukać zaparkowanego auta, ale go nie znalazłem.”
Tymczasem jak podaje podinspektor, rzecznik KMP w Jeleniej Górze Edyta Bagrowska, policja nie odnotowała takiego zgłoszenia.
Na podstawie 1 pkt. artykułu 51. prawa łowieckiego zabrania się strzelania do zwierzyny w odległości mniejszej niż 500 m od miejsca zebrań publicznych, w czasie ich trwania lub w odległości mniejszej niż 150 m od zabudowań mieszkalnych. Kto dopuści się tego czyny, zostanie ukarany karą grzywny.
Do sprawy zabicia jelenia na pewno wrócimy.
4 odpowiedzi
Jakaż to radość i satysfakcja zamordować bezbronne piękne zwierzę.. i to bezkarnie.. koleżanka mieszkająca na rozdrożu również była świadkiem zamordowania pięknego jelenia pod jej domem i również dzwoniła na policję- bezskutecznie..myśliwi nie powinni być traktowani ulgowo!!! to specyficzny stan umysłu- wymagający leczenia.. ostatnio widziałam trafny napis na kolejnej ambonie w Szklarskiej Porębie-100m od drogi Zeromskiego: MORD TO MÓJ SPORT..
Ten rzekomy mysliwy zapłaci za to dwa razy Mocniej!!! Karma wraca panie Myśliwy!!!
A druga sprawa to co to za WLADZE miasta? Gdzie żyją i utrzymuja się z turystyki NIE MA czalodobowej POLICII!!!! Zero bezpieczenstwa, a policja w dzień jest tylko po to, aby turystą mandaty za złe parkowanie Wręczać!!! Wiedzą jak łatwe pieniądze Zarabiać!!!! Kiedy potrzebni w nocy to ich nie ma!!!!
Jeśli ktoś chce wesprzeć inicjatywę organizacji, można pod tym linkiem:
https://pomagam.pl/jelenbartek
Nie było zgłoszone żadne polowanie w okolicy, a tym bardziej przy zabudowaniach i wychodzi na to, że jelenia ubił miejscowy kłusownik, któremu jeleń był dobrze znany.