Gość Dnia: Andrzej Raj

andrzej raj

Temat powiększenia Karkonoskiego Parku Narodowego co i rusz rozbudza emocje. W przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o rychłym przejęciu przez KPN dodatkowych terenów, ale czy do końca jest to prawda?

Powstaje jeszcze jedno pytanie, na jakim etapie jest ewentualne rozszerzenie parku i skąd bierze się szum informacyjny w tej kwestii? O tym i wielu innych zagadnieniach rozmawialiśmy z dyrektorem Karkonoskiego Parku Narodowego dr Andrzejem Rajem.

Zapraszamy na program Gość Dnia!

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

2 Responses

  1. Kłopotem chyba nie jest powiększanie Parków Narodowych , ale przepisy, które czasami ograniczają korzystanie z tych parków zwykłym ludziom. Jeżeli park narodowy jest na terenie, gdzie tylko tam mamy warunki do uprawiania np. narciarstwa zjazdowego, bo poza parkiem brak śniegu, to ograniczenia związane z modernizacją np szersze nartostrady nie nastawiają pozytywnie tych, którzy chcieliby korzystać z tego dobra. Albo jasno powiedzmy sobie że Karkonosze to tylko Ski-tour i biegówki i nic poza tym. Kłopot w tym że turystyka na tym ucierpi, bo to raczej zawężona grupa. Ja osobiście nie mam nic przeciwko takim zawężeniom , bo w górach wtedy jestem sama i to mnie cieszy, ale biznes jakim jest turystyka ucierpi . Jak radzą sobie inni w Europie, a nawet w Polsce (przykład Szczyrk) Może nie potrafimy wypracować kompromisu, aby dzieci i młodzież mogła „szaleć” na stokach i wcale to nie zagraża przyrodzie.

    1. Kłopotem jest powiększanie Parku Narodowego, bo w zasadzie naród, jako suweren, będzie mieć bardzo ograniczony dostęp oraz wpływ na to, co będzie się działo w tym obszarze. O zbieraniu grzybów i jagód już nawet nie wspomnę.
      Władze KPN od lat pokazują i realizują, jak widzą współpracę – z turystami, mieszkańcami, samorządami.
      To nie są różnice zdań, to kwestie zasadnicze – rozszerzanie parków to ograniczenia dla ludzi.
      Co do handlu drewnem, to nawet ciężko to komentować. Lasy Państwowe handlują drewnem, a KPN nie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *