Fałszowali pieniądze i puszczali je w obieg, grozi im 25 lat więzienia

Bolesławieccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podrabiali banknoty i płacili nimi w sklepach. Mundurowi zabezpieczyli fałszywe pieniądze i sprzęt. Podejrzani odpowiedzą za przestępstwa przeciwko obrotowi pieniędzmi, może im grozić kara nawet 25 lat pozbawienia wolności.

Bolesławieccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów klient zapłacił fałszywym banknotem stuzłotowym. Reakcja kasjerki i niezwłoczne zgłoszenie pozwoliły na szybkie działanie mundurowych. Okazało się, że chwilę wcześniej również zapłacono podrobionym banknotem o tym samym nominale w innym sklepie na terenie powiatu bolesławieckiego.

Analiza monitoringu i szereg czynności wykonanych przez funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania 22-letniego mieszkańca Bolesławca. W pomieszczeniu zajmowanym przez podejrzanego stróże prawa zabezpieczyli drukarkę, a w kieszeni jego spodni 9 podrobionych banknotów o nominale 100 złotych z tym samym numerem seryjnym i 4 podróbki banknotu o nominale 50 złotych.

Dalsze intensywne działania policjantów skutkowały zatrzymaniem drugiej osoby podejrzanej w sprawie fałszowania pieniędzy. W miejscu zamieszkania 44-letniego mieszkańca powiatu zgorzeleckiego zabezpieczono 8 sfałszowanych banknotów i drukarkę. Dodatkowo mundurowi ustalili, że starszy z zatrzymanych posłużył się podrobionym banknotem również w jednym z bolesławieckich marketów.

Sprawa może mieć charakter rozwojowy, ponieważ śledczy weryfikują, czy zatrzymani nie mają innych podobnych przestępstw na swoim koncie.

Zatrzymani wspólnicy zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, gdzie usłyszeli zarzuty. Następnie sąd wobec obu mężczyzn zastosował izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Przypominamy, że kto podrabia środki płatnicze, podlega karze pozbawienia wolności do lat 25, natomiast puszczenie ich w obieg zagrożone jest kara do 10 lat więzienia.

Źródło: Policja Dolnośląska

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *