Pies zagryzł dwumiesięczne dziecko

Lekarzom nie udało się uratować 7-tygodniowej dziewczynki pogryzionej przez psa rasy bulterier. Do tragedii doszło 2 stycznia w Zgorzelcu.

Dramat rozegrał się ok. godz. 16:00 w mieszkaniu, w którym przebywało niemowlę, pies należał do rodziny. Rodzice natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. Zespół Ratownictwa Medycznego przywiózł na SOR dziecko z urazami głównie w okolicach głowy. Stan dziewczynki był bardzo poważny, pomimo wysiłków lekarzy nie udało jej się uratować. Niemowlę zmarło ok. godz. 18:10 w szpitalu w Zgorzelcu.

Jeszcze 2 stycznia na miejscu pracował prokurator oraz policja, w tym m.in. komendant powiatowy policji. Zbierano dowody, zabezpieczano ślady i przesłuchiwano świadków. Ciało dziewczynki zostanie w najbliższym czasie poddane sekcji zwłok.

Jak informuje Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze – Pies, który dokonał tego ataku został zatrzymany i zabezpieczony na terenie jednego ze schronisk. Będzie on podany obserwacji przez biegłego behawiorystę, który będzie oceniał jego zachowania, odruchy, prawidłowość reakcji na polecenia. Pies był własnością rodziców, którzy razem z dzieckiem mieszkali w tym mieszkaniu. Na ten moment postępowanie prowadzone jest w sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

Źródło zdjęcia: Wikipedia

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Jedna odpowiedź

  1. Brawo dla rodziców. Bardzo mądra decyzja aby zaufać zwierzeciu!!!! Jakie by nie było, przecież to zawsze instynkt wygra, to nie jest rozumna istota.
    Szczere kondolencje dla rodziców. I mam nadzieję że przykład dla innych madrych rodziców!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *