Poranna redakcyjna kawa
Podczas porannego spaceru z Uzim zauważyłem innego psa, który wyprowadził swojego pana. Oprócz normalnych fizjologicznych czynności zwierzak dbał o to, by przyczepiony do niego smyczą człowiek nie zderzył się z rozsianymi na chodniku latarniami, ponieważ ów właściciel nie odrywając oczu od monitorka telefonu pochłonięty był czytaniem. Już w redakcji zacząłem zgłębiać otchłań internetu starając się zrozumieć, co też porannego spacerowicza tak zaintrygowało.
W pierwszej chwili pomyślałem, że może zgłębia treść ostatniej wypowiedzi Pani Ursuli von den Layer, która z beztroskim uśmiechem zakomunikowała tubylcom kraju z dykty radosną nowinę, że decyzje o odblokowaniu ojro z KPO zapadną w przyszłym roku, a jak wiadomo, od decyzji do czynów droga jest jeszcze daleka. Doprawdy nie wiem jaką zadrę pielęgnuje w swoim serduszku Pani komisarz wobec premiera Tuska, że odwleka w czasie spełnienie jego „sopockiej” obietnicy odblokowania ojro.
W każdym razie Pan premier zachował się legitnie i również zapiał z zachwytu: „To 600 miliardów zł, góra pieniędzy, którą dobrze wykorzystamy”, dodając również spiżową myśl: „okazuje się, że opłaca się być przyzwoitym”.
Jednak zacząłem drapać się po mojej łysiejącej głowie, czy aby te informacje mogły tak bardzo pochłonąć zanurzonego w telefonie mężczyznę sądząc po jego skupieniu i nerwowym „palcowaniu” po ekranie? Powód jego nieobecności mógł być bardziej poważny niż jakieś tam ojro, które zobaczymy lub nie.
Okazuje się, że z powodu orzeczenia Sądu Najwyższego wszystkie rozwody, które toczyły się przed sądem między lipcem 2021 a kwietniem 2023 mogą być nieważne.
To skutek najnowszej uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Uznała ona, że w sprawach o rozwód niezakończonych do 3 lipca 2021 r., jak też wszczętych w okresie od 3 lipca 2021 r. do 14 kwietnia 2023 r. sąd pierwszej instancji orzekać winien był w składzie jednego sędziego, chyba że prezes sądu zarządził rozpoznanie sprawy przez trzech sędziów. A w razie rozpoznania takiej sprawy w składzie jednego sędziego i dwóch ławników zachodzi nieważność postępowania przewidziana w art. 379 pkt 4 k.p.c., tj. kiedy orzeka skład sądu sprzeczny z przepisami prawa.
Jak na razie został unieważniony jeden rozwód, ale sprawa może mieć rozwój pandemiczny.
Tymczasem korzystajcie z pięknie zapowiadającej się soboty. Nie martwcie się, sądy w sobotę i niedzielę nie pracują.