Kolej w Mysłakowicach zagrożeniem dla mieszkańców?

Linia kolejowa, która po 25 latach została uruchomiona i przebiega przez gminę Mysłakowice miała być ułatwieniem dla mieszkańców. Jak się jednak okazało nie spełnia ich oczekiwań. Mieszkańcy boją się także o dzieci i wskazują na szereg niedociągnięć.

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Pocket
WhatsApp

Jedna odpowiedź

  1. WIECIE DLA CZEGO TE PANIE WYJĄ , DWIE Z NICH PROTESTUJĄ BO TORY BLISKO DOMU, ONE TAM BYŁY CAŁY CZAS , NIKT TRASY NIE ZMIENIŁ TYLKO POŁOŻYŁ NOWE TORY. DRUGIE POBUDOWALI SIĘ JAK NIE BYŁO POCIĄGU , ALE WIEDZIELI ŻE SĄ TORY . TERAZ TWIERDZA ŻE WARTOŚĆ ICH DOMU SPADA . SZKODA ŻE REDAKTOREK NIE ZADAŁ SOBIE TRUDU ŻEBY POROZMAWIAĆ Z INNYMI MIESZKAŃCAMI , 25000 PASAŻERÓW TYLKO W CZERWCU . ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ SMERF MARUDA . CZY REDAKTOR ZAPYTAŁ TE PANIE O CO IM CHODZI , NIŻ TYLKO SRANIE WE WŁASNE GNIAZDO. I ŻEBY NIE BYŁO JESTEM MIESZKAŃCEM MYSŁAKOWIC, MIESZKAM BLISKO PKP ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *